Wybory parlamentarne w Szwecji: nadchodzą socjaldemokraci

Wybory parlamentarne w Szwecji: nadchodzą socjaldemokraci

Częściowe wyniki, które organ wyborczy chciał publikować stopniowo wieczorem po wyborach, mogłyby zapewnić większą jasność. Niezależnie od wyniku głosowania, skandynawski kraj UE prawdopodobnie stanie w obliczu długiej formacji rządowej, takiej jak po wyborach w 2018 r., ponieważ partie w blokach również nie zgadzają się w kilku kwestiach.

Szwedzki parlament w Sztokholmie ma 349 mandatów. Tak więc dla większości potrzeba 175 mandatów. Do tej pory Andersson i jej czysto socjaldemokratyczny rząd mniejszościowy musieli polegać na wsparciu liberalnej Partii Centrum, Partii Lewicy i Zielonych, aby trafić dokładnie w tę niezwykle szczupłą liczbę. Konserwatywny blok prawicowy, kierowany przez umiarkowanego lidera Kristerssona, zajął dotychczas pozostałe 174 mandaty.

Andersson, której partia jest tradycyjnie najsilniejszą siłą w Szwecji, została wybrana na premiera Szwecji dopiero w listopadzie 2021 r., zastępując swojego partyjnego kolegi Stefana Löfvena i pierwszą kobietę w historii. Pod jej rządami kraj złożył wniosek o członkostwo w NATO w połowie maja w ramach rosyjskiej wojny agresji na Ukrainę. W kampanii wyborczej głównymi tematami były jednak gwałtowny wzrost cen energii i szalejąca przestępczość gangów w Szwecji.

Skupienie się na walce z przestępcami w szczególności odegrało rolę prawej ręki. Andersson ponownie dała do zrozumienia w dniu wyborów, że jest gotowa do współpracy ze wszystkimi partiami z wyjątkiem Szwedzkich Demokratów. Była bardzo rozczarowana, że ​​inne strony postanowiły inaczej. Umiarkowani i ich partnerzy ostatnio po raz pierwszy otwarcie zwrócili się do prawicowych populistów. Andersson przewidywał, że po tych wyborach żadna partia nie będzie miała własnej większości. Jednak wasi socjaldemokraci pokazali, że potrafią współpracować również w skomplikowanych sytuacjach parlamentarnych.

Działaczka klimatyczna Greta Thunberg również ostrzegała przed populistycznymi tonami. W weekend skrytykowała, że ​​młoda aktywistka została publicznie wyśmiewana przez umiarkowanego polityka podczas telewizyjnej debaty między Anderssonem a Kristerssonem. „Społeczeństwo, w którym partie polityczne systematycznie wyśmiewają i nienawidzą dzieci, które po prostu wskazują na badania, jest chorym społeczeństwem” – napisała w niedzielę na Twitterze Thunberg. „Wiatrują antydemokratyczne i populistyczne wiatry. Musimy się im przeciwstawić” – zażądała.

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *