Minister spraw wewnętrznych Gerhard Karner (ÖVP) polecił we wtorek z Wiednia do Tyrolu. Tam trwa stanowa kampania wyborcza – ze skromnymi perspektywami dla Partii Ludowej. Oficjalny powód wspólnej nominacji na przełęczy Brenner z ustępującym gubernatorem Güntherem Platterem: inspekcja „centrum zarządzania granicami” w budowie.
Nic dziwnego, że konferencja prasowa dotyczyła migracji, a Karnera zapytano również o żądanie tyrolskiego wiceprezesa, aby zgodnie z planem nie wypłacał premii klimatycznej osobom ubiegającym się o azyl. W rezultacie minister spraw wewnętrznych zatrząsł wynegocjowanym z Zielonymi rozwiązaniem premii klimatycznej. Generalnie zadaniem takich środków jest „odpowiednie dostosowanie i sprawdzenie”, czy „dokładność”, jakiej pragniemy, jest podana. „Zakładam, że stanie się to również w departamencie odpowiedzialnym”, powiedział Karner Departamentowi Ochrony Klimatu Leonore Gewessler (Zieloni).
niespodzianka
Pytanie jest nieco zaskoczeniem, ponieważ ÖVP negocjowało i decydowało o premii klimatycznej w jej obecnej formie. Wiedziała więc również o planowanej wypłacie migrantom. Fakt, że Karner jest teraz zaskoczony i przeciwny turkusowo-zielonemu projektowi, wynika prawdopodobnie z faktu, że ÖVP nigdy nie był zadowolony z obecnego modelu.
Czemu? Podczas negocjacji w sprawie eko-społecznej reformy podatkowej latem 2021 r. ÖVP zażądał w zamian za CO2– Obniżka cen dla osób pracujących. Zieloni zgodzili się, ale chcieli, aby wszyscy otrzymali tę ulgę – późniejszą premię klimatyczną. ÖVP był z tego niezadowolony. Kompromis: to nie Ministerstwo Finansów (BMF) było odpowiedzialne za wypłatę premii, ale Ministerstwo Ochrony Klimatu, które z kolei musiało pozyskać dane z BMF i innych agencji. Wysocy rangą politycy ÖVP już jesienią 2021 r. wyrazili wątpliwości za zamkniętymi drzwiami, czy Zieloni będą w stanie zapłacić. Ponieważ i tak powinno to zadziałać, krytyka wiceprezydenta prawdopodobnie opiera się na tym, co już wiadomo – na przykład na tym, że osoby ubiegające się o azyl również otrzymują premię.
Kwestia migracji nie odgrywa praktycznie żadnej roli w państwowej kampanii wyborczej i zajmuje się nią wyłącznie FPÖ. Liczba wniosków azylowych w Tyrolu znacznie wzrosła w tym roku w porównaniu do roku poprzedniego – z 732 wniosków azylowych (stan na 28 sierpnia; 295 w porównywalnym okresie 2021 r.), 341 pochodzi z Burgenlandu.
Według policji największa presja migracyjna w kierunku Tyrolu pochodzi obecnie ze wschodniej Austrii. Większość z około 3300 aresztowanych osób to osoby, które chcą wyjechać do Francji lub Włoch.